#PO_MECZU - (10. kolejka - LO)

KS Międzyrzecze  2:1 (1:0)  BKS Stal Bielsko-Biała

Do sobotnich emocji związanych z meczem przeciwko BKS Stal Bielsko-Biała powracamy za sprawą komentarza zawodnika KS-u - Patryka Smalcerza!

~PS:

"Mecz z gatunku tych najcięższych ponieważ drużyna BKS-u znajdowała się w dole tabeli oraz nie wygrała do tej pory jeszcze spotkania więc wiedzieliśmy, że czeka nas bardzo ciężki mecz i BKS się przed nami " nie położy" i będzie walczył o korzystny dla siebie wynik do ostatniego gwizdka sędziego. Pierwsza połowa pod naszą pełną kontrolą, dużo akcji toczyło się na połowie przeciwnika oraz mnóstwo sytuacji bramkowych które niestety nie kończyły się bramkami. Na szczęście przed końcem pierwszej połowy udało nam się dopiąć swego i otworzyć wynik i wtedy myśleliśmy że pójdzie już " z górki " ale nic bardziej mylnego. W drugą połowę nie weszliśmy tak jakbyśmy tego oczekiwali. Gra się nie układała, nie potrafiliśmy stworzyć sobie sytuacji a jak już ją mieliśmy to świetnie bronił bramkarz gości . W tym czasie to drużyna bielskiej "Stali" miała więcej z gry i mogła pokusić się o zmianę wyniku co w konsekwencji uczyniła w 72 minucie. Wtedy na boisku zrobiło się nerwowo ale nasza reakcja po stracie bramki była należyta bo już po 5 min wyszliśmy znowu na prowadzenie i tego prowadzenia do końca nie oddaliśmy mając też dużo szczęścia w ostatniej akcji meczu gdy Adam Paleta był w odpowiednim miejscu i wybił piłkę z linii bramkowej zmierzającą do siatki. Na pewno na słowa uznania po tym meczu swoimi niesamowitymi nie raz interwencjami zasługuje bramkarz bialskiej Stali który w niezaprzeczalny sposób trzymał swój zespół nadal w grze i pozwalał myśleć o wywiezieniu jakichkolwiek punktów z tego meczu. Nasza gra szczególnie w drugiej połowie i wysoka nieskuteczność były w tym spotkaniu dalekie od ideału ale jednak najważniejsza jest wygrana i to że dopisujemy 3 pkt i jedziemy dalej a jak to mówią " zwycięzców nikt nie będzie sądził "."